Jakość wody — sekret dobrego piwa

W ciągu ostatnich lat kraftowe trunki przeżywają prawdziwy szczyt popularności. Coraz chętniej decydujemy się na wybór niszowych browarów, względem utartych marek. W dobie żywności ekologicznej, kiedy to niemal każdy artykuł spożywczy, który kupujemy, pochodzi ze sprawdzonego źródła, część z nas decyduje się również na warzenie domowych alkoholi. Wszystkie piwa, niezależnie od tego, czy tworzy je ogromna korporacja, czy małżeństwo w kawalerce, powinny być warzone z troską o czystość sprzętu i jakość surowców. Jednym z ważniejszych aspektów piwowarstwa jest także jakość wody, która przekłada się na finalny produkt.

Jakie znaczenie ma jakość wody przy warzeniu piwa?

To właśnie jakościowe składniki mają wpływ na końcowy smak trunku, dlatego każda osoba decydująca się rozpocząć przygodę z piwowarstwem, powinna mieć to na względzie. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez The Brewery of Europe, w produkcji piwa na mapie Europy królują Niemcy. Polska również znalazła się na podium, zajmując trzecie miejsce. Biorąc pod uwagę spożycie trunku na głowę, w tej kategorii wygrywają nasi bliscy sąsiedzi — Czesi. Szacuje się, że w naszym kraju operuje od 300 do 400 browarów. Mimo to produkcja domowa to jednak cały czas popularny wybór. Rozpoczynając proces warzenia piwa, możemy skorzystać z gotowych brewkitów lub uwarzyć piwo własnoręcznie ze słodu. Słód, chmiel, drożdże i woda to najważniejsze elementy piwa. Piwo składa się z wody w 95%, dlatego świadomość prawidłowego jej doboru jest niezwykle ważna podczas procesu warzenia.

Woda idealna — czyli jaka?

Inny rodzaj wody będzie potrzebny do wytworzenia jasnego piwa, inny natomiast, jeśli zdecydujemy się warzyć przykładowo stout. Ciemniejszy trunek będzie lepiej komponował się z twardszą wodą, a piwa z gatunku Pale Ale będą preferowały jej miękki odpowiednik. Na twardość wody ma w znacznej mierze wpływ zawartość wapnia i magnezu, które w połączeniu z węglanami tworzą twardość węglanową, a z chlorkami i siarczkami tworzą twardość nie węglanową. W piwowarstwie modyfikowanie wody pod względem zawartości jest sprawą zupełnie normalną. Kontroli podlega wówczas nie tylko twardość wody, ale też jej pH i ogólny skład. Dzięki temu możemy uzyskać ciecz idealną do trunku, który chcemy uwarzyć. Korzystając z wody dostępnej pod ręką, może okazać się, że jest chlorowana — używając jej do produkcji piwa, finalny produkt będzie prawdopodobnie miał specyficzny, medyczny posmak. Taka woda nie nadaje się do warzenia.

Bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na prawidłowe pH wody. Decydując się na zacieranie piwa, pH wody powinno wynosić 7-7,5, a kwasowość zacieru 5.4-5.8 pH. Jeśli z różnych względów współczynnik ten jest inny, można dodać gotowy słód zakwaszający lub skorzystać z dostępnych rodzajów kwasów (np. mlekowego).

Podsumowanie

W procesie warzenia piwa bardzo ważne są kationy i aniony. Do pierwszej kategorii zaliczamy wapń, sód i magnez, do drugiej natomiast chlorki, siarczany i dwuwęglany. Zawartość poszczególnych elementów powinna być dostosowana do rodzaju piwa, które chcemy wyprodukować. Jednakże generalna zasada sugeruje, aby stosować wodę o zawartości wapnia minimum 50 ppm – dzięki temu będziemy mieli pewność, że ciecz się wyklaruje. Klucz to znaleźć idealną recepturę względem zaplanowanego trunku — nie bójmy się więc eksperymentować. W końcu, tworząc produkt, na który składa się zaledwie kilka składników, jakość poszczególnych elementów to najbardziej istotna kwestia, wpływająca w dużej mierze na smak i zapach końcowego efektu.

WPIS REKLAMOWY

Author picture

Sędzia piwny, sensoryk i człowiek z tysiącem pomysłów na godzinę. Inicjator idei Poznańskich Targów Piwnych i współzałożyciel poznańskiego browaru Setka. Przygodę z rzemieślniczym piwem rozpoczął w 2011 roku, więc śmiało można powiedzieć, że jest już starym wypijaczem. Piwnymi ciekawostkami, anegdotkami i historiami sypie jak z rękawa, a spotkania, rozmowy i ludzie to jest to co napędza go do działania!

Strona autora
Author picture

Sędzia piwny, sensoryk i człowiek z tysiącem pomysłów na godzinę. Inicjator idei Poznańskich Targów Piwnych i współzałożyciel poznańskiego browaru Setka. Przygodę z rzemieślniczym piwem rozpoczął w 2011 roku, więc śmiało można powiedzieć, że jest już starym wypijaczem. Piwnymi ciekawostkami, anegdotkami i historiami sypie jak z rękawa, a spotkania, rozmowy i ludzie to jest to co napędza go do działania!

Strona autora