Belgian Pale Ale – Lany Poniedziałek #54

Witajcie w prawdziwie lany poniedziałek 2021! Dzisiaj, mamy dla Was wyjątkowo krótki odcinek o stylu pochodzącym z Brabancji i Antwerpii. Poznajcie styl Belgian Pale Ale.

Znowu wina pilsa

Już od XVI wieku w rejonie Antwerpii i Brabancji warzono piwa. Były to piwa lekkie, sesyjne, górnej fermentacji. To, co odróżniało je od piw warzonych w Niemczech czy na Wyspach Brytyjskich to drożdże. Te belgijskie charakteryzują się bardziej estrowym i przyprawowym profilem. 

W XIX wieku, kiedy czeskie, i niemieckie pilsy zaczęły zdobywać popularność, belgijscy piwowarzy zaczęli zmieniać receptury. Postawili na najjaśniejsze z dostępnych słodów, a chmiele zmienili na niemieckie i czeskie. Jedyne, co pozostało bez zmian to właśnie belgijskie drożdże, które nadawały Belgian Pale Ale niepowtarzalny charakter. 

Pod koniec XIX wieku na rynku zaczęły pojawiać się komercyjne urządzenia chłodnicze. Dzięki nim browary mogły warzyć piwo dolnej fermentacji przez cały rok. Ponadto każdy, kto miał takie urządzenie, mógł warzyć pilsa w dowolnym miejscu. Do fermentacji nie były już potrzebne jaskinie czy piwnice. 

Pod prąd rewolucji

Po II Wojnie Światowej browary w Belgii masowo zaopatrywały się we wspomniane chłodziarki. Niestety nie wszystkie było stać na taką modernizację. W tej grupie znalazł się m.in. Palm Brouwerij. Właściciele browaru, nie mogąc sobie pozwolić na zakup odpowiedniego sprzętu, postanowili zostać przy tradycyjnych piwach górnej fermentacji. Okazało się to doskonałą decyzją. Dzięki temu, obok browaru De Koninck, są ikoną stylu Belgian Pale Ale.

Przedstawiciele w Polsce

Na Polskiej scenie kraftowej mamy wielu przedstawicieli Czeskiego Pilsnera:

  • Grand Champion KPD 2010 – zwycięska receptura Doroty Chrapek
  • Niezdara – Piekarnia Piwa
  • Dżoana – Browar Ziemia Obiecana
  • Efydryna – Browar jana
  • Niuda – Browar Szałpiw
  • Piotrek z Bagien Belgian Pale Ale – Jan Olbracht
  • Bździągwa – Browar Szał Piw

My na testowaliśmy Belgian Pale Ale na przykładzie Bździągwy.

Opis Stylu

Aromat:

Aromat jest słodowy, na średnim poziomie. Charakteryzuje się nutami tostowymi, biszkoptowymi, ciasteczkowymi, karmelowymi, orzechowymi i miodowymi. Ten charakter doskonale współgra z nutami owocowymi. Wybijają się tu, średnią intensywnością, gruszki i pomarańcza. Na drugim planie pojawiają się aromaty chmielowe: przyprawowe, ziołowe, kwiatowe. Są one na poziomie niskim do średniego. Opcjonalnie, aromat uzupełniają nuty przyprawowe i pieprzowe, pochodzące od procesu fermentacji, które są na poziomie niskim. Balans aromatu przesunięty jest w kierunku nut słodowych i owocowych.

Smak:

Na pierwszym planie, podobnie jak w aromacie, pojawiają się nuty słodowe. Deskryptory są te same co powyżej, a ich intensywność jest od średniej do średniowysokiej. Owocowość, o pomarańczowym lub gruszowym charakterze, przebija się na podobnym poziomie, jak słodowść.  Pochodzące od chmielu posmaki przyprawowe, kwiatowe, ziołowe na poziomie niskim do średnioniskiego, opcjonalnie mogą być wzmocnione pieprzowymi fenolami pochodzącymi z procesu fermentacji, które jeśli występują, są na niskim poziomie. Goryczka średnioniska do średniowysokiej. Słodowość i owocowość lepiej wyczuwalna na początku, finisz jest bardziej chmielowy i wytrawny. Piwo dobrze zbalansowane, żaden element się nie wybija.

Goryczka:

Goryczka chmielowa na poziomie od średnioniskiej do średniowysokiej, może być wzmocniona niewielką ilością pieprzowych fenoli.

Kraft To ludzie,

więc Grzegorzowi, jak co tydzień towarzyszy Łukasz „Sesyjny Suseł” Szymański. Członek Poznańskiej Loży Piwnej i aktywny degustator, którego podróże piwne znajdziecie na Instagramie.

#WspieramGastro

Ponieważ zamknięcie gastronomii na 2 tygodnie trwa już ponad 120 dni, zachęcamy do wspierania lokalnych knajp. Niektóre sprzedają piwo z kranów, inne przygotowują jedzenie na wynos. Zachęcamy – wejdźcie na fanpage’a, pomóżcie im przetrwać!

Author picture

Jestem psychologiem biznesu, który na dobre utknął w targach. Zawodowo jestem jednoosobowym działem sprzedaży i marketingu w firmie targowej, dzięki czemu mam możliwość podglądać największych organizatorów targów na świecie.
Prywatnie jestem fanem marketingu, nowych technologii, klasycznych IPA i leżakowanych porterów.

Author picture

Jestem psychologiem biznesu, który na dobre utknął w targach. Zawodowo jestem jednoosobowym działem sprzedaży i marketingu w firmie targowej, dzięki czemu mam możliwość podglądać największych organizatorów targów na świecie.
Prywatnie jestem fanem marketingu, nowych technologii, klasycznych IPA i leżakowanych porterów.