Tydzień temu prezentowaliśmy Wam stary styl piwny, odtworzony dzięki Browarowi Stu Mostów. Dziś przechodzimy ze skrajności w skrajność i prezentujemy styl, który powstał w ciągu ostatniego roku. Poznajcie Cold IPA.
Bardziej zachodni od zachodu!
Styl powstał we współpracy Wayfinder Beer oraz Great Nation Brewing w zeszłym roku. Rok później Kevin Davey (główny piwowar Wayfinder Beer) powtórzył go, tym razem z Johnem Harrisem z Ecliptic Brewing. Tym sposobem to właśnie Kevina uważa się za ojca Cold IPA.
Styl charakteryzuje się świeżością i rześkością, z wyraźnym podkreśleniem goryczy. Jest to swoista hybryda między IPĄ i Lagerem. Davey stwierdził, że Zimne IPA to próba osiągnięcia bardziej „West” West coast’a, który mimo użycia słodu pilzneńskiego oraz drożdży lagerowych, nie jest lagerem.
Co ciekawe!
Cold IPA dopiero zaczyna stawać się światowym trendem, jednak dzięki browarom Pinta i Nepomucen, Polska jest w czołówce krajów, które zaczęły warzyć w tym stylu niedługo po amerykanach.
Przedstawiciele w Polsce
Na Polskiej scenie kraftowej dotychczas mieliśmy 2 przedstawicieli tego stylu:
- Crazy Lines #10 – Nepomucen
- Under The Strata – Browar Pinta
My testowaliśmy Cold IPA na przykładzie Browaru Pinta.
Kraft To ludzie,
więc Grzegorzowi towarzyszy Łukasz „Sesyjny Suseł” Szymański – członek Poznańskiej Loży Piwnej i aktywny degustator, którego podróże piwne znajdziecie na Instagramie.
#WspieramGastro
W momencie, kiedy to czytacie, ruszyły już ogródki przy restauracjach, pubach i kawiarniach. Zachęcamy do wspierania lokalnej gastronomi.