Najstarsze ślady piwowarstwa w Europie

W dotychczasowej prezentacji poświęconej tematyce historii piwa omówione zostały jego początki oraz najstarsze kręgi cywilizacyjne znające arkana wyrobu tego napoju alkoholowego. Powoli nasza podróż w czasie zmierza w stronę Starego Kontynentu, którego dzieje wręcz ociekają piwem. Chcąc zaprezentować zagadnienie w sposób całościowy, warto spróbować prześledzić się najstarsze ślady piwowarstwa w Europie. Słowo „spróbować” pojawia się tutaj nie bez przypadku, gdyż jak Czytelnik będzie mógł się przekonać z dalszej lektury, nie jest to wcale takie proste i oczywiste, gdyż wiele kwestii nadal pozostaje w sferze domysłów i przypuszczeń.  

Ustąpienie lądolodu 

W drugim wpisie tego cyklu pisałem o najstarszych śladach świadczących o wyrobie piwa przez rodzaj ludzki. Warto mieć na uwadze fakt, że podczas gdy mieszkańcy regionu określanego mianem „Żyznego Półksiężyca” cieszyli się już tym napojem fermentacyjnym oraz dobrodziejstwem uprawy roślin, tereny północnej Europy w owym czasie były skute lodem. Ostatnie zlodowacenie zaczęło ustępować ok. 11 tysięcy lat temu. Tundra ustąpiła miejsca lasom, a te (wraz z ocieplaniem się klimatu) zmieniły swój charakter z iglastych na mieszane. Cofający się lądolód pozostawił też inne zmiany w krajobrazie, a mianowicie szereg form glacjalnych – moren, ozów, kemów, jezior (morenowych, rynnowych i innych) czy pradolin. W wyniku ablacji (topnienia pokrywy lodowej) poziom wód morskich i oceanicznych podniósł się, zmieniając tym samym linię brzegową kontynentu, np. odcinając od Europy Wyspy Brytyjskie. Opisane powyżej zmiany były procesami długotrwałymi i rozłożonymi w czasie, jednak stopniowo ustępujący glacjał skutkował również tym, że europejski klimat stawał się coraz łagodniejszy oraz bardziej odpowiedni, aby neolityczni mieszkańcy tego kontynentu mogli przygotować się na nadejście bodajże największego osiągnięcia owej epoki (rolnictwa), przy okazji zasiedlając niezamieszkałe do tej pory części Europy. 

ślady piwowarstwa w Europie - zasięg lądolodu podczas zlodowacenia Wisły
Zasięg lądolodu w Europie podczas zlodowacenia Wisły

Nadejście rolnictwa

Nie jest do końca znany kierunek, z którego sztuka uprawy roli dotarła na kontynent europejski. Najczęściej wymieniane są dwa. Pierwszym z nich jest południe, a dokładniej Bałkany, gdzie rolnictwo dotarło z terenów dzisiejszej Turcji. Następnie z Półwyspu Bałkańskiego wzdłuż Dunaju rozprzestrzeniło się na północ i zachód Europy. Drugim możliwym kierunkiem był wschód. Potencjalny szlak mógł wieść przez Kaukaz, a potem tereny stanowiące dzisiejszą europejską część Rosji, skąd (wraz z migrującymi ludźmi) sztuka uprawy roli oraz hodowli bydła dotarła aż na Wyspy Brytyjskie. Opisany proces był długotrwały i miał miejsce w VI i V tysiącleciu p.n.e. Na Wyspach Brytyjskich rolnictwo pojawiło się w czwartym millenium p.n.e. Inna hipoteza zakłada, że w poszczególnych regionach naszego kontynentu rewolucja rolnicza dokonywała się samoistnie i niezależnie od siebie, jednak pogląd ten jest w mniejszości. 

Wraz z uprawą roślin (głównie zbóż) i hodowlą zwierząt ludzie zaczęli się osiedlać i tworzyć bardziej zorganizowane społeczności. Przypuszcza się, że za sukcesem rozpowszechnienia rolnictwa stał nie tylko aspekt odżywczy, ale również pewna symbolika. Wytworzone płody rolne stanowiły swego rodzaju bogactwo i możliwości (jego nadmiar można było wymienić na inne dobra). Posiadacze nadwyżki konsumpcyjnej byli kimś na wzór dzisiejszych multimilionerów. Ludziom takim łatwiej było przewodzić innymi, tworząc pierwsze zhierarchizowane społeczności, a stąd już tylko krok do usankcjonowania władzy.    

Znaleziska w Szkocji

To właśnie w tym północnym zakątku Wielkiej Brytanii odnaleziono najstarsze ślady wytwarzania napojów alkoholowych w Europie. W Szkocji znajduje się wiele stanowisk archeologicznych, gdzie dokonano cennych odkryć pozwalających na lepsze poznanie początków mariażu Europejczyków z ogólnie pojętymi napojami wyskokowymi. Najcenniejszym źródłem informacji są wykopaliska na Orkadach (archipelagu wysp położonych na północ od Szkocji), a zwłaszcza pozostałości neolitycznej osady nazwanej przez badaczy Skara Brae

ślady piwowarstwa w Europie - Skara Brae
Skara Brae / autor: Wknight94

Siedlisko stanowiło osiem kamiennych domostw połączonych ze sobą systemem tuneli. Mieszkańcy tej osady zajmowali się rolnictwem, rybołówstwem, a także łowiectwem. Wykonywali szereg narzędzi służących im w codziennym życiu. W pozostałościach jednego z budynków, który nazwano Hut 8 (Chata 8) znajdują się artefakty świadczące jednoznacznie o gromadzeniu tam zboża oraz przetwarzaniu ziarna (młócenie, słodowanie, suszenie słodu). Przypuszcza się, że właśnie w tym miejscu mieszkańcy Skara Brae mogli wyrabiać piwo. Znaleziono tam kamienie, których powierzchnia wskazuje jednoznacznie na poddawanie ich wysokiej temperaturze. Jak wiadomo, praktyka umieszczania rozgrzanych kamieni w zacierze i/lub brzeczce znana jest do dziś. W domostwie oznaczonym numerem 8 znaleziono także zachowany prymitywny system kanalizacyjny, co może sugerować, że w ten sposób pozbywano się dużych ilości wody potrzebnych przy procesie wyrobu piwa. Z kolei naczynia z wieczkami mogły służyć do słodowania oraz jako zbiorniki fermentacyjne. Nie ma stuprocentowej pewności co do aktywności piwowarskiej w tej osadzie, lecz badacze podkreślają, iż istnieje duże prawdopodobieństwo, że miała ona tam miejsce, gdyż dysponowano tam odpowiednim zapleczem, aby z zebranego zboża wytwarzać słód, a stąd już niedaleko do wyrobu piwa. Pewne za to jest, że pito tam napoje alkoholowe na bazie miodu.     

ślady piwowarstwa w Europie - umeblowanie domostw w Skara Brae
Umeblowanie domostw w Skara Brae / autor: Wknight94

Z kolei w wielu miejscach Szkocji, zwłaszcza przy odnajdywanych szczątkach ludzkich, archeolodzy natrafiali na naczynia (głównie kielichy). Większość takich znalezisk pochodzi z czasów późniejszych, a mianowicie z epoki brązu. Nieco więcej światła na nawyki przodków dzisiejszych Szkotów pozwoliły rzucić osady na dnie naczyń. Występują w nich pyłki świadczące o stosowaniu miodu z kwiatów lipy drobnolistnej, wrzosu i wiązówki bulwkowej (roślinę tą wykorzystywano nie tylko z uwagi na jej walory smakowe, ale również właściwości konserwujące). Odnajdywano tam także ślady obecności zbóż. Na niektórych stanowiskach badawczych napotykano też pozostałości paproci znanej jako długosz królewski (ang. royal fern). Znamienna jest obecność pozostałości roślinnych świadczących jednoznacznie o stosowaniu lulka czarnego i pokrzyku wilczej jagody, co wskazuje na fakt, że dawne napoje alkoholowe posiadały potężne działanie psychoaktywne.     

A na kontynencie? 

Również w kontynentalnej części Europy wiele ważnych informacji dla naukowców odnajdywane jest w miejscach pochówku. Także tutaj nieocenionym źródłem wiedzy są między innymi zachowane naczynia (puchary czy amfory).

Na terenie Danii, w okolicach miejscowości Egtved, w 1921 roku natrafiono na grób kobiety pochowanej wraz z dzieckiem. Strój kobiety oraz przedmioty złożone w miejscu pochówku stanowią świadectwo jej wysokiej pozycji społecznej. Tuż obok kości odnaleziono wiele artefaktów, w tym naczynia z zachowanym osadem biologicznym. Próba węglowa wykazała, że szczątki pochodzą z okresu przypadającego na lata 1390-1370 p.n.e. Po zbadaniu zawartości na dnie naczynia, okazało się, że były to pozostałości po napoju alkoholowym wytwarzanym z borówki brusznicy, żurawiny, pszenicy, woskownicy europejskiej miodu zawierającego pyłki lipy, białej koniczyny oraz wiązówki bulwkowej. W wielu zakątkach naszego kontynentu napotykano podobne znaleziska. 

Wiadomo też, że napoje fermentacyjne z dodatkiem zbóż spożywano także na południu Europy, w regionie uważanym obecnie za zdominowany przez kulturę picia wina. Minojczycy, cywilizacja żyjąca na Krecie przed nastaniem Greków, raczyli się takim trunkiem. Pismo Minojczyków nie zostało w pełni odczytane (być może tam znajduje się więcej informacji?), ale dane archeologiczne nie pozostawiają wątpliwości. W zachowanych dzbanach datowanych na circa 1700 r. p.n.e. odnaleziono dowody jednoznacznie potwierdzające używanie zboża (jęczmienia i prosa) jako jednego ze źródeł cukru. Potwierdza to obecność kwasu fosforowego i szczawianu dimetylu. Pozostałe źródła cukru stanowiły sok owocowy oraz miód. Według jednej z hipotez, sztuka piwowarska na te ziemie dotarła za sprawą kontaktów z Egipcjanami. Po zajęciu Krety przez Mykeńczyków (w XV w. p.n.e.) zwyczaj spożywania piwa zaczął tam stopniowo zanikać. 

Ze znacznie późniejszego okresu, bo z czasów rzymskich, pochodzą dwa ciekawe znaleziska z terenu dzisiejszych Niemiec. 

ślady piwowarstwa w Europie - naczynie ze Straubing
Przykład naczynia ze Straubing, Niemcy / autor: Wolfgang Sauber

W okolicach Stuttgartu, na stanowisku archeologicznym określanym mianem Eberdingen-Hochdorf, odnaleziono ziarna, które posiadały wyraźne ślady kiełkowania. Znalezisko datuje się na V w. p.n.e. Jeżeli chodzi o pozostałości zboża, nie jest pewne, czy był to wytworzony w sposób zamierzony słód czy proces zaszedł samoistnie z uwagi na wilgoć lub w efekcie przechowywania ziarna pod ziemią. Ślady obróbki termicznej mogą stanowić dowód na suszenie zielonego słodu. Jednak istnieje też możliwość, że w ten sposób po prostu wysuszono zawilgocone ziarno niekoniecznie z myślą o wyrobie piwa, ale aby przerwać proces wzrostu. W owym miejscu odkryto kilka zagłębień w ziemi. Każde z nich było długie na 5-6 m, głębokie na 1,1 m i szerokie na 0,6 m. W przekroju poprzecznym rowki posiadają kształt litery U. To właśnie na ich dnie znaleziono ziarna jęczmienia, oczyszczone z łuski i z wyraźnymi śladami wzrostu oraz zwęglone na powierzchni. Przypuszczalnie zagłębienia mogły pełnić dwojaką funkcję. Słodowano w nich ziarno, a potem suszono je poprzez rozpalenie ogniska na dnie oraz rozciągnięcie drewnianej konstrukcji nad ogniem, na której znajdował się zielony słód. Sceptycy twierdzą, że miejsce mogło zostać strawione przez ogień. Niewykluczone, że w wyniku nieuwagi przy suszeniu ziarna, doszło do pożaru i porzucono to miejsce, a słód wpadł do ognia i uległ zwęgleniu. 

Z kolei wykopaliska archeologiczne prowadzone na terenie Bawarii w okolicach miejscowości Grossprufening (położonej niedaleko Regensburga) są miejscem, które może być uważane za najstarszy zachowany browar na naszym kontynencie. Znalezisko datowane jest na około 200 r. n.e. Nie ma żadnych wątpliwości, że wytwarzano tam piwo. W miejscu tym znaleziono kamienny basen służący do słodowania ziarna oraz pozostałości pieca do suszenia gotowego słodu i innych operacji piwowarskich. Rolę zbiorników fermentacyjnych mogły pełnić drewniane beczki, które nie zachowały się do naszych czasów.  

Chcecie więcej?

Oto jak wyglądała historia piwowarstwa!

Bibliografia

Author picture

Jestem piwowarem domowym, piwnym blogerem, a także pełnię funkcję zastępcy redaktora naczelnego w magazynie "Piwowar", do którego także pisuję. Interesuję się głównie historią piwowarstwa oraz piwami historycznymi. Innym spektrum moich zainteresowań są piwa tradycyjne (zarówno europejskie farmhouse ales, jak i te z odległych zakątków świata). Moją drugą, obok piwa, pasją są książki, które staram się czytać w każdej wolnej chwili.

Author picture

Jestem piwowarem domowym, piwnym blogerem, a także pełnię funkcję zastępcy redaktora naczelnego w magazynie "Piwowar", do którego także pisuję. Interesuję się głównie historią piwowarstwa oraz piwami historycznymi. Innym spektrum moich zainteresowań są piwa tradycyjne (zarówno europejskie farmhouse ales, jak i te z odległych zakątków świata). Moją drugą, obok piwa, pasją są książki, które staram się czytać w każdej wolnej chwili.